poniedziałek, 25 listopada 2013

Czapki New Era na głowie hipsterki





Moja koleżanka ma manię – są nią nakrycia głowy. Niektórzy ludzie wyróżniają się nadwagą inni szalikami. Ona uwielbia kapelusze, berety i czapki, bez których chyba nie wyobraża sobie wyjścia z domu. Jak przystało na porządną hipsterkę ciągle zmienia swój styl. W poniedziałki i środy ubiera kolorowe sukienki w kwiaty, innym razem zaś szerokie spodnie lub dresy. Czasami lubi wystroić się jak dama z lat dwudziestych, by następnego dnia zaskoczyć nas stylem dyskotekowej lolity. Tym wszystkim metamorfozom nieodłącznie towarzyszy idealnie dopasowane do stroju okrycie czaszki, za każdym razem ciekawie dobrane. Czasami mam wrażenie, że trzy czwarte jej szafy zajmują dżokejki, woalki, kapelusze i opaski.

 Ostatnio, na przykład polubiła Czapki New Era- od razu poznałam bo kumpel sprawił sobie taką już na początku września. Podoba mi się hip-hopowy styl ubierania się kobiet, sama często noszę się podobnie. Muszę przyznać, że na ciemnych, długich włosach Kasi granat i zieleń komponowały się znakomicie. Z ciekawości wypytałam ją o nowy zakup pewna, że wyczaruję sobie podobną. Odpowiedziała, że czapki New Era można znaleźć w każdym szanującym się skateshopie i w wielu sklepach internetowych, przy czym nie są one szczególnie drogie. 

Jak powiedziała, tak zrobiłam. Od naszej rozmowy minął dopiero tydzień, a ja cieszę się z zakupu, przygotowana na pierwsze zimowe przymrozki. 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz